wtorek, 2 kwietnia 2013

Moje prace węglowo-grafitowe oraz plakatowe

Moja miłość do rysunku zrodziła się wraz z moim przyjściem na świat.Przez lata jej symptomy były widoczne o każdej porze dzieciństwa.Natomiast od 2003r. na dobre rozkwitła i zaczęła dawać co raz to ładniejsze owoce.Bezustannie pracuję nad doskonaleniem swoich umiejętności,jakie podobno odziedziczyłam po moim ojcu.Jestem samoukiem,co mi nie przeszkadza,a wręcz przeciwnie,jestem z siebie dumna.Mam za sobą wystawę w klubie,,Mieszkaniec''(2004r.),za którą jestem i pozostanę wdzięczna ś.p. panu J.B.Jakubowskiemu.Następnie w tym samym roku prace z tej wystawy dołączyły do prac innych artystów,prezentujących je pod Paryżem.Moje malunki były reprezentowane przez panią Krystynę Kipiela,która jako pierwsza zauważyła mój talent podczas kursu rękodzieła artystycznego na Rzecz Rozwoju Miasta i Gminy Debrzno w Debrznie,i która to poznała mnie z panem Jakubowskim.Oczywiście pani Krystynie jestem równie wdzięczna.W miesiącach październik -grudzień roku 2012 w człuchowskiej Bibliotece Miejskiej można było oglądać portrety grafitowo-węglowe mojego autorstwa.Traktuję to raczej jako przedsmak-wstęp do wystawy w Domu Kultury w Człuchowie,mającej się odbyć 12 kwietnia 2013r.o godz.17.00.Wystawa zatytułowana będzie,,Muzycy''co nawiązuje do szerokiej gamy artystów muzycznych reprezentujących głębsze i bardziej penetralne spojrzenie na muzykę.Ja pragnę przedstawić zarówno wokalistów jak i ,,zaplecze'',niezwykle utalentowane i jakże ważne.Do takiego a nie innego kroku skłoniła mnie miłość po równi do sztuki plastycznej jak i muzycznej.Inspiracją jest dla mnie głównie jazz choć także i temu podobne,w co wgłębił mnie mój mąż,któremu poza Bogiem  szczególnie dziękuję.

A oto moje prace wykonane węglem,grafitem,ołówkami różnego rodzaju,pastelami,plakatówkami oraz olejami.Życzę miłego spaceru ścieżkami mojej galerii:)Pozdrawiam.        

























































































































































































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz